Autentyki:
* Wujek przyszedł kiedyś do domu i narzeka, że ma mokro w butach( deszcz padał).
Kuzynek podsumował go krótko i zwięźle: -To po coś nasikał?
*Tego akurat dokładnie nie pamiętam, ale starsza mi opowiadała jak kiedyś szedłem z nią przez miasto ubrany
jak policjant- czapka od wuja+ słynna biała pałka(gumowa "blondynka"). Jakiś facet zaczął sie gapić na mnie
to ja do niego: -Co sie kur**, gapisz? Dzielnicowym jestem i ci zaraz @#$%!
Wyobraźcie sobie minę mojej starszej =)
Offline